Filmy na jeden raz

.
Ktoś kogoś postanowił filmowo wyedukować. Chwyciłam się za głowę, słysząc na czym oprze się ta edukacja. 


Są filmy, które widziałam wielokrotnie i do których wiem, że na pewno wrócę, ale są też filmy, po które nigdy więcej nie sięgnę. Nie dlatego, że nudne, przydługie czy bez wartości. Nie sięgnę, bo były zbyt mocne i na samą myśl "może obejrzę jeszcze raz", zaczynam się wzdrygać.


Edukacja, o której wspomniałam miała się odbyć właśnie na takich filmach. Pamiętam dobrze, że po obejrzeniu pierwszego, godzinę siedziałam w ciszy, a potem dwa tygodnie dochodziłam do siebie, po obejrzeniu drugiego - mieliłam temat przez tydzień. To filmy na jeden raz. Tylko. I ilekroć ktoś o nie pyta, zawsze jestem pomiędzy "tak, obejrzyj koniecznie", a "nie waż się sięgać". 


1. REQIEM FOR A DREAM
































2. IRREVERSIBLE































0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy