niemożliwie płodny filmowo listopad

.
Poproszę o miesięczny, darmowy karnet do kina. Bo mam 16 filmów do obejrzenia. Dziękuję.



"Shadow dancer"
Clive Owen, Gillian Anderson, IRA, thiller. 2 listopada.


"Miłość"
I śmierć. I starość. I genialność. Podobno. Sprawdzać można od 2 listopada. 


"Pokłosie"
Mroczny thiller Pasikowskiego. Mroczny i nie zostawiający jeńców. Tak mówią.
Premiera 9.11



"Niech żyją Antypody"
9 listopada Argentyna i Chiny, Hiszpania i Nowa Zelandia, Hawaje i Botswana, Rosja i Chile - obserwowane wbrew prawom fizyki. Szykuje się dobre dokumentalne kino.
 

"Barbara"
Hasło-klucz - Morze Bałtyckie. Ale tylko pozornie. Premiera 9 listopada. 


"Laurence Anyways"
Człowiek w dniu 30 urodzin wyznaje dużo rzeczy, na przykład to, że chciałby być kobietą.
A potem czeka go już tylko udręka, napiętnowanie i inne przyjemności. Do przemyślenia 9 listopada. 



"Mój rower"
Wbrew wszystkiemu, mówią, że to jest dobry film. A nawet bardzo dobry.
Przekonamy się 16 listopada. 



"Lawless"
Prohibicja, Gary Oldman i historia na faktach. W kinach 23 listopada. 


"Neds"
Jak z wzorowego ucznia, zmienić się w dorastającego nastolatka, z nożem w kieszeni?
Szokująca instrukcja 23 listopada.


"Moonrise Kingdom"
23 listopada w jednym filmie spotkają się: Bruce Willis, Edward Norton, Tilda Swinton,
Harvey Keitel + trochę baśniowości. Ruda poleca. Trzeba sprawdzić.


"Cloud Atlas"
Po zwiastunie wnoszę, że to będzie albo bardzo dobry, albo przerażająco kiepski film.
Reżyseria (już nie) bracia Wachowscy. Historia na podstawie powieści. Premiera: 23.11


"Anna Karenina"
Jeśli w film kostiumowy wrzuca się Keirę Knightley, to nie może być źle. Wciąż trwam w zachwycie nad "Pokutą", więc mam nadzieję, że 23 listopada też się nie zawiodę. 


"Seven Psychopaths"
Wcale nie Colin Farrel mnie przyciągnął. Przegrał tym razem z Christopherem Walkenem.
Komedia. Do zobaczenia andrzejkowo.


"The Paperboy"
Nicole Kidman, taka, że wrrr...Zerknę z ciekawości. 30 listopada.


"Tango libre"
Strażnik więzienny, mąż, kochanek, partnerka do tańca i tango. Szykuje się piękny film. 
Na andrzejki.


"Argo"
Czasem tak się zdarza, że aktor jest dużo lepszym reżyserem, niż aktorem.
Taki "pech" spotkał Bena Afflecka. Dlatego z miłą chęcią obejrzę kolejną produkcję,
która wyszła spod jego ręki. Premiera 30 listopada.

1 komentarze:

  1. oj tak, listopad niemożliwie płodny filmowo. na co ja grr... (wiadomo dlaczego).
    Zaskoczyłaś mnie niektórymi proponowanymi pozycjami - nie wiedziałam o ich istnieniu !
    już ostrzę zęby, w szczególności na "Seven Psychopaths" - Walken w każdej postaci - uwielbiam ! Chciałabym też obejrzeć "Shadow dancer", jakiś czas temu obejrzałam trailer no i ciekawość mnie zżera. 'Cloud Atlas' -widziałam wczoraj reklamę na billboardzie z wielkim napisem Hugh Grant ( mam słabość do niego), więc czym prędzej wykukałam zwiastuny. Granta w tym filmie jak na lekarstwo, Hanksa lubię i cenię, rodzeństwo Wachowskich również, ale ... mam mieszane uczucia po obejrzeniu zwiastunów.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy