Za mała jestem na takie filmy.
Głowa nie ta, umysł humanistyczny, a tu ekonomisty/matematyka/informatyka/inżyniera/ ściśle myślącego potrzeba. Męczyłam się podczas oglądania przeokrutnie, co chwilę pytając - "ale o co chodzi?" Głupiutka ja. Ożywiłam się dopiero, kiedy na ekranie pojawił się Jeremy Irons. Wieki nie oglądałam filmu z Jego udziałem (a kiedyś połykałam je hurtowo) i w końcu mogłam się nasycić widokiem świetnej gry aktorskiej. Bo Irons to nadal nie jest aktor. To (na szczęście) ciągle i wciąż AKTOR. W pozostałych rolach występują m.innymi: Kevin Spacey, Paul Bettany, Stanley Tucci i Demi Moore.
Głowa nie ta, umysł humanistyczny, a tu ekonomisty/matematyka/informatyka/inżyniera/ ściśle myślącego potrzeba. Męczyłam się podczas oglądania przeokrutnie, co chwilę pytając - "ale o co chodzi?" Głupiutka ja. Ożywiłam się dopiero, kiedy na ekranie pojawił się Jeremy Irons. Wieki nie oglądałam filmu z Jego udziałem (a kiedyś połykałam je hurtowo) i w końcu mogłam się nasycić widokiem świetnej gry aktorskiej. Bo Irons to nadal nie jest aktor. To (na szczęście) ciągle i wciąż AKTOR. W pozostałych rolach występują m.innymi: Kevin Spacey, Paul Bettany, Stanley Tucci i Demi Moore.
"Pierwsze 24 godziny finansowego kryzysu na Wall Street. Kulisy wydarzeń, które zmieniły cały świat. Analityk pracujący dla potężnej firmy inwestycyjnej, mającej swoją siedzibę na słynnym Wall Street, odkrywa niepokojące dane. Uzyskane przez niego informacje wskazują na nieprawidłowości finansowe, które mogą doprowadzić do bankructwa całego przedsiębiorstwa. Gdy statystyki trafiają w ręce najważniejszych członków zarządu, rusza lawina krytycznych, niekoniecznie trafionych decyzji. Jeden niewłaściwy ruch może doprowadzić do finansowej katastrofy. Zagrożona jest nie tylko firma, ale i przyszłość całej globalnej gospodarki."
/www.stopklatka.pl/
0 komentarze:
Prześlij komentarz