Shameless

.
Dużo seksu, dużo alkoholu, dużo dzieci i dużo problemów.



































Nie czytałam żadnych recenzji tego serialu, słyszałam tylko, że świetny i że wywołuje skrajne emocje. Zdecydowałam się obejrzeć na próbę pilotowy odcinek i ... popłynęłam z całym pierwszy sezonem w jeden dzień. Naprawdę ciężko się oderwać, mimo, że chwilami boli. W tym serialu nie ma tabu, nie ma czegoś, czego ci nie pokażą, bo nie wypada - widzisz wszystko, a czasem aż za dużo. Jest śmiesznie i strasznie, zabawnie i gorzko - ot, życie. To naprawdę świetna, mądra i dopieszczona w każdym szczególe, produkcja.

"Shameless" powstał w Wielkiej Brytanii, gdzie szybko stał się bardzo popularny i zdobył nagrodę BAFTA. Ja oglądałam jego amerykański remake.

PS "Dexter" już nie ma najlepszej czołówki ever, "Shameless" wyprzedził go o klika dobrych długości.

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy