Zachwyty filmowe 2013

.
Wszystkie z dużym "woooow!". Kolejność nieprzypadkowa

"A Film About Kids and Music. Sant Andreau Jazz Band"
Mój najlepszy film 2013 roku! Klik: http://www.afilmaboutkidsandmusic.com/
Tyle emocji i muzyki w ciągu półtorej godziny nie doświadczyłam chyba nigdy.
Była gęsia skórka, zbieranie szczęki z podłogi i chęć oklasków na zakończenie.
A ja nawet nie lubię jazzu...






































"Miłość" - polski film stworzony w stylu dobrych, amerykańskich dokumentów.
Sama opowieść wchodzi pod skórę na dłużej. Niektóre cytaty też.







































"Królowie lata" - fantastyczne zdjęcia i montaż.
Z miłymi skojarzeniami w tle. Przemiłymi nawet.







































"Wielki Liberace" - byłby średni, i to nawet bardzo, gdyby nie dwie główne role.
I to nie Michael Doulgas wygrał ten film, tu się czai rola życia Matta Damona. Genialna!





































"Rush" - epicka, niesamowita i świetnie nakręcona historia. Naprawdę wbija w fotel.






































0 komentarze:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy